Co robić gdy pies ciągnie na smyczy?

Ciągnięcie na smyczy to częsty problem

Ciągnięcie na smyczy to jeden z najczęstszych problemów z jakimi zgłaszają się do mnie opiekunowie psów. Potrafi to odebrać niemal całą przyjemność ze spacerów, a nawet doprowadzić do niebezpiecznych sytacji, takich jak wybity bark, uszkodzone palce, a nawet upadki i złamania rąk czy nóg. Dobra wiadomość jest jednak taka, że chodzenie na luźnej smyczy (czyli bez ciągnięcia) to umiejętność którą można wytrenować. Najpierw należy jednak zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii. Jakich? Przeczytaj!

Na co zwrócić uwagę gdy pies ciągnie?

1) Czy potrzeby psa są zaspokojone? Należą do nich np. sen (odpowiedniej długości i jakości), jedzenie, aktywność fizyczna i psychiczna (których rodzaj oraz długość zależne są m.in. od rasy i osobowości danego psa) oraz poczucie bezpieczeństwa. Potrzebujesz pomocy w ocenie stopnia zaspokojenia tych potrzeb? Zapraszam na konsultację!

2) Czy pies jest zdrowy? Ból lub nawet dyskomfort mogą znacznie utrudniać jakiekolwiek treningi. Niby oczywiste, a wielu opiekunów o tym zapomina i skupia się na tylko na treningu, bez kontroli stanu zdrowia psa. W razie wątpliwości zapisz psa na badania!

3) Czy masz odpowiedni sprzęt spacerowy? Tutaj podstawą jest moim zdaniem rezygnacja z wszelkich narzędzi awersyjnych tzn. obroży zaciskowych, elektrycznych, kolczatek, a także zbyt krótkich smyczy i smyczy automatycznych, na rzecz wygodnej obroży, a jeszcze lepiej szelek typu guard i długiej smyczy lub linki. Polecam zajrzeć do mojego sklepu z akcesoriami spacerowymi, który znajdziesz tutaj!

Podsumowanie

Zanim zaczniesz ćwiczyć z psem chodzenie na luźnej smyczy przyjrzyj się wszystkim powyższym kwestiom. Bez tego treningi mogą okazać się nieefektywne. Następnie można przejść do szkolenia. Nie wiesz jak? Zgłoś się do mnie, chętnie pomogę! Zapraszam też na kolejne artykuły, w których znajdziesz garść porad treningowych.